Hej hej! :D
Dzisiaj pościk o nowym członku rodziny. Taka niespodzianka mnie czekała po powrocie z Inowrocłwia. Jest to American Staffgord terrier. Amstafik (suczka) ma na imie Cleo. Ma 6 tygodni jest spokojna ale potrafi pokazac pazurki. Cały czas śpi ale gdy sie obudzi to tylko rozrabia :). Jest bardzo malutka (chociaż z czasem to sie zmieni) i budzi się w nocy pare razy i trzeba do niej wyjść ponieważ się boi. Trzeba ją w takim wypadku pogłaskać i położyć z powrotem do legowiska chociaż nie zawsze chce ponieważ gdy się obudzi chętniej się bawi niz chce iść spać. Denerwuje mnie opinia ludzi którzy nie mieli styczności z tą rasą a mianowicie "pies morderca" "on was kiedyś zagryzie" "czemu wybraliście takiego psa" itd. Zachowanie tej rasy psów zależy bardzo od wychowania. Nie można używać siły ani podnosić ręki na tej rasy psy. Cleo jest grzeczna bardzo szybko się uczy. Myślę że uda się ją wychować, wytresować na ułożonego, grzecznego i nie agresywnego psiaka.
Na dzisiaj to wszystko. Do następnego posta <3.
Buziaki justaa :*
